Talent Acquisition – teoria kontra realia
Witam Was kochani.
W tym tekście chciałbym rozprawić się choć odrobinkę z mitem stanowiska zwanego Naborowiec Talentów, a w zasadzie częściej Naborowczyni Talentów, czyli jakże Wam znanego i popularnego Talent Acquisition Specialist lub nawet Talent Ninja.
Oczywiście słowo talent jest tutaj zabiegiem marketingowym i swego rodzaju wabikiem. Tylko, że wabikiem, który już nie działa, bo się przejadł i się nie sprawdził. No ale moda na to trwa dalej w najlepsze.
Zacznijmy od definicji słowa talent.
Jako, że słowa mają swoje znaczenie warto przypomnieć, że www.sjp.pl podaje to tak:
1. uzdolnienie w jakimś kierunku, predyspozycje, zdolności;
2. człowiek utalentowany;
3. używana w starożytności (w Babilonii i Asyrii) jednostka wagowo-pieniężna;
4. w średniowieczu: pieniężna jednostka obrachunkowa równa 240 denarom
Czym teoretycznie z definicji zajmuje zatem Talent Acquisition Specialist?
Dostarczaniem jednostek obrachunkowych? Nie.
Dostarczaniem jednostek wagowych z Babilonii? Nie.
Dostarczaniem ludziom uzdolnień? Nie.
Dostarczaniem ludzi utalentowanych? Teoretycznie tak. Być może czasami tak, mam taką nadzieję.
Czym teoretycznie faktycznie zajmuje się Talent Acquisition Specialist?
<źródło www.teoriabiznesu.pl – cytuję:>
To taka osoba, która ma wiele zadań związanych głównie z procesem rekrutacji.
…<*o masz ci los, czyli jednak, oni są od rekrutacji>
Te zadania to przygotowywanie i publikowanie ogłoszeń o pracę w różnych portalach, znajomość narzędzi wspierających rekrutację, dbanie o jakość, bezpieczeństwo i aktualność danych w bazie kontaktów, wyszukiwanie nowych kanałów pozyskiwania kandydatów, skuteczny research oraz pozyskiwanie najlepszych talentów branży IT,
…<*tak, bo IT mimo, że w Polsce to ledwie 3% rynku pracy, to dla niektórych cały świat przecież>…
… przeprowadzanie ich przez proces rekrutacji. W firmie z kolei do jego zadań należy m.in. organizacja procesu rozmów rozwojowych z pracownikami…
…<*o tak, przecież to marzenie każdego pracownika, żeby 25 latka po psychologii lub zarządzaniu zasobami ludzkimi, lub nawet po pedagogice uczyła Cię jak się masz człeku dalej się rozwijać, bez tego zginiesz, nie dasz rady sam>
…uczestnictwo w kreowaniu polityki personalnej oraz realizacja projektów w obszarze HR związanych z rozwojem.
Brzmi coś jak rekruter prawda?
To teraz sprawdźmy czym różni się poczciwy rekruter od magicznego Talent Acquisition Specialist.
<źródło www.teoriabiznesu.pl – cytuję:>
Rekrutacja polega głównie na obsadzaniu stanowisk, a zadaniem specjalisty Talent Acquisition jest wyszukiwanie i pozyskiwanie talentów. Taka osoba ma za zadanie znalezienie wybitnych kandydatów, a także zbudować i utrzymywać relacje oraz dbać o pozytywny wizerunek firmy.
… <*yyy…. aha… relacje, to ciekawe… czyli zwykły poczciwy rekruter rekrutuje osoby niewybitne, przeciętniaków, nieudaczników, nie bawi się w relacje i tak dalej, tajemnica dekady została odkryta>
Można by krzyknąć z radości w niebogłosy, skacząc na trampolinie „na Thora i Odyna jak fajnie że mamy TAS-ów !!!”. Jednak w praktyce nazwę tego stanowiska nadaje się często po prostu rekruterom, bo brzmi to niby bardziej czadersko i szpanersko. Niestety w praktyce rolę tę pełnią dość często osoby, które nie posiadają umiejętności identyfikowania talentów, taki dostawca talentów bez zrozumienia jak wygląda prawdziwy talent. W praktyce to częściej niedoświadczone zawodowo i życiowo młode kobiety, rzadziej mężczyźni, choć czasami to też mężczyźni. I w końcu w praktyce ich praca polega bardzo często nie na wyszukiwaniu talentów (lub nie tylko na tym), a często na zwykłej selekcji dyskryminacyjnej. I bardzo często jest to dyskryminacja kandydatów ze względu na wiek, z resztą zgodnie z przyjętą polityką danej organizacji. Można by rzec, że to eksperci od dyskryminacji w białych rękawiczkach z nadania roli, tacy mianowani przez tych z większą ilością orderów.
A tak swoją drogą.
Ty wolisz być rekrutowany przez rekrutera, czy przez TAS-a?
Autor: Jakub Iciaszek
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Zapraszam do obserwowania strony firmowej na Linkedin
Kliknij w link
linkedin.com/company/dobryhr
A także do wspierania Dobry HR poprzez Patronite
Kliknij w link
patronite.pl/dobryHR