Od czego zacząć? Tu poznasz 21 czynników. Nie tylko życiorys zawodowy decyduje.
Kandydaci są zewsząd bombardowani informacjami o tym jak napisać profesjonalne CV, które musi spodobać się pracodawcy. Mało kto mówi o tym, że jest cała masa innych czynników, które decydują o tym, czy owo CV w ogóle dotrze do pracodawcy. Poza tym CV, to niestety nieco kwestia gustu. Nie każdy rodzaj CV spodoba się każdemu, tak że to trochę loteria. Poza tym warto nadmienić, że często rekrutują nas rekruterzy i headhunterzy, a oni nie są naszymi pracodawcami, oni często wysyłają klientowi (Twojemu potencjalnemu pracodawcy) gołe informacje bez szaty graficznej. Co oczywiście nie zmienia faktu, że dobrze napisane CV w przyzwoitej szacie graficznej na pewno jest milsze dla oka. O ile ktoś je robił sam i nie korzystał z gotowych szablonów (nuda i sztampa) może w ten sposób pokazać, że potrafi sprawnie posługiwać się edytorem tekstu lub programem graficznym, a także sprawnie redagować tekst. Można też zlecić zrobienie CV komuś innemu, gdy nie mamy na jego robienie czasu, umiejętności, czy narzędzi. Natomiast na pewno warto wysłać swoje CV do sprawdzenia kilku osobom znającym się choć trochę na rzeczy i wyciągnąć średnią z feedback-u jaki dostaniemy. Choć z góry uprzedzam, że feedback na temat CV często jest skrajnie różny. Zrobiłem kiedyś pewien eksperyment, wysłałem to samo CV na przestrzeni kilku miesięcy tym samym osobom dwa razy i niektóre z tych osób inaczej na nie reagowały niż na początku, mimo, że CV było to samo. Paradoks prawda? To pokazało jak bardzo wygląd i konspekt CV jest różnie odbierany, nawet przez te same osoby na przestrzeni czasu. CV idealne po prostu nie istnieje. Choć na pewno istnieje CV dobre, CV lepsze, lub CV gorsze. A nawet CV brzydkie.
To teraz kilka banałów. Przepraszam muszę, żeby mieć spokojne sumienie. Jak powinno wyglądać CV? A to zależy jakie CV, na jakie stanowisko, w jakiej branży i do jakiej firmy. Każde CV powinno być czytelne, estetyczne, spójne i logiczne. To przede wszystkim. Kwestia zdjęć jest sporna, ale jeśli już wstawiamy zdjęcie to warto zadbać o to, żeby to zdjęcie nie straszyło w naszym CV. Tak, zdjęcia mogą straszyć, a raczej nie o to nam chodzi. Niestety gdy dobre CV trafi na idiotę lub szablonersa, to nawet takie CV nie zadziała, mimo tego nie zniechęcaj się.
Poświęć trochę czasu na zrobienie dobrego Curriculum Vitae, to dla Ciebie kwestia istotna.
Jeśli potrzebujesz informacji jak wykonać dobre CV, to przeczytaj na spokojnie i dokładnie artykuł poniżej.
Jak napisać dobre CV?
LINK:
https://dobryhr.eu/jak-napisac-dobre-cv-nie-badz-leszczem-badz-szczupakiem/
Ale zanim to zrobisz przeczytaj do końca ten tekst, bo też jest istotny.
Pomoże on Ci zrozumieć, że CV jest jedynie jednym z elementów pewnej układanki.
Elementem ważnym, gdy są spełnione pewne dogodne warunki ku temu.
CV może być różne. Wszystko zależy kim jesteś.
Inaczej będzie wyglądało CV urzędnika z 20 letnim stażem pracy, inaczej menadżera sprzedaży z 10 letnim stażem pracy, a inaczej grafika komputerowego freelancer-a, inaczej osoby bardzo młodej. Jeszcze inaczej osoby która prowadziła swoją firmę. Jeszcze inaczej osoby, która wielokrotnie przebranżawiała się. Jeszcze inaczej osoby, która wykonuje kilka zawodów. Większość poradników będzie próbowała na Was wymusić unifikację CV i wbicie się w totalne szablony nawet, gdy Wasze CV w takie szablony wbić się nie da. Jeśli masz prosty liniowy życiorys to sprawa jest dość łatwa, takie CV pisze się 20 minut. Jeśli masz skomplikowany życiorys to wyprofilowanie CV po wielu konsultacjach może zająć nawet kilka dni. Internetowe poradniki będą Ci mówiły, że masz pisać CV językiem korzyści i wymieniać z siłą wodospadu same sukcesy. Tylko co w sytuacji, gdy byłeś zwykłym pracownikiem i tych sukcesów brak. Albo gdy w poprzedniej firmie z racji na warunki i infrastrukturę sukcesów osiągnąć się nie dało. Wtedy takie poradniki pisania CV skazują Cię drogi Kandydacie z automatu na porażkę. Ale głowa do góry. Takie porady to zwykły bullshit, którego nie ma sensu czytać. Każdy dojrzały i inteligentny człowiek wie, że życie w tym życie zawodowe nie składa się z samych sukcesów. No gorzej gdy trafisz w czasie rekrutacji na osobę niekompetentną lub niedojrzałą, wtedy masz przechlapane i taka rozmowa kwalifikacyjna będzie dla Ciebie porażką. Ale porażką nie z Twojej winy. To czynnik zewnętrzny. Nie wierz w to, że wszystko (bezwzględnie wszystko) zależy tylko od Ciebie, bo to nieprawda. Od Ciebie zależy bardzo wiele, ale jest szereg determinantów zewnętrznych, na które masz wpływ mały lub żaden. Sky is the limit to magiczne zaklęcie jedynie dla osób uprzywilejowanych społecznie, lub osób wybitnie odmóżdżonych.
Jeśli szukasz pracy długo lub przebranżawiasz się to na swojej drodze spotkasz wielu doradców. Jest ich całkiem sporo na różnych portalach w internecie. Wielu z nich to eksperci od szukania pracy, którzy pracy sami nigdy nie szukali lub szukali jej trzy razy w życiu dziesięć lat temu. To tacy trochę wróżbici, no bo jak nazwać osobę, która doradza, a nie zna rynku pracy. Zdarza się, że niektóre z ich porad bywają przydatne. Nawet jest kilku takich, których porady są całkiem sensowne. Jednak problem z tego typu poradami polega na tym, że wielu z tych wróżbitów będzie próbowało Ci za wszelką cenę sprzedać swoje usługi i będą Ci czasami wciskać kit, że od ich porad zależy wszystko, w tym Twój sukces. Tak nie jest. To sprzedażowe nawijanie makaronu na uszy. Nie daj się na to nabrać. Niestety to od Ciebie drogi Kandydacie będzie zależało, czy będziesz potrafił oddzielić ziarno od plew. Porady przydatne dla Ciebie w danej chwili od tych kompletnie nieprzydatnych dla Twojego profilu zawodowego, branży i miejsca w jakim jesteś. Tu kwestia jest mocno skomplikowana i nie dam Ci magicznej uniwersalnej porady jak reagować na takie porady. To są sprawy bardzo indywidualne.
Innym gorszym gatunkiem doradców są magowie. To potężni i nieokiełznani sprzedawcy powietrza w słoiku z coachingowym uśmiechem na twarzy. Są to osobnicy sprzedający artefakty wybitnie magiczne jak dobre samopoczucie, kołczing duchowy lub kwantowy, czasami mówią o czakrach i energiach, wróżą z kart tarota (dosłownie lub w przenośni), robią szkolenia z pop pozytywnego nastawienia i tym podobne cuda. Tu drogi Kandydacie bądź wyjątkowo ostrożny. To już nie są żarty. O ile z porad zwykłych trochę wróżbitów od doradztwa zawodowego możesz często coś dla siebie wyciągnąć, o tyle niestety porady magów raczej Ci na pewno w niczym nie pomogą. To znaczy pomogą Ci opróżnić Twój własny portfel. Zrelaksować się lub poprawić sobie humor możesz inaczej. Zamiast wydawać pieniądze na maga zrób sobie ciepłe kakao i włącz ulubioną piosenkę, potem weź gorącą relaksującą kąpiel. Zapewniam Cię, że efekt w szukaniu pracy da Ci to taki sam, za to będzie znacznie tańsze. Jeśli faktycznie jesteś w złej kondycji psychicznej. a szukanie pracy Cię frustruje i przytłacza to poszukaj pomocy u prawdziwego psychologa lub terapeuty. W wielu miastach znajdziesz taką pomoc na wysokim poziomie za darmo w ośrodkach pomocy społecznej lub czasami w organizacjach pozarządowych.
Jakie czynniki decydują o znalezieniu pracy? Rynek pracy jest brutalny.
Co ma wpływ na szukanie pracy poza wyglądem CV?
Całkiem sporo rzeczy.
Oto moje anty magiczne racjonalne oczko, 21 czynników. Są to czynniki zewnętrzne i wewnętrzne. Zależne od Ciebie i niezależne od Ciebie. Nie ma znaczenia czy Ci się one podobają, one po prostu są. Czynniki te mogą się mocno różnić w zależności od branży i miejsca, a także od Ciebie samego. Bez systematyzowania tego wymieniam jak leci. Kolejność dowolna.
1. Branża
2. Lokalizacja
3. Wykształcenie
4. Wiek (teoretycznie to nie powinno mieć wpływu)
5. Płeć (teoretycznie to nie powinno mieć wpływu)
6. Twój potencjał intelektualny i osobowościowy
7. Twoje doświadczenie
8. Twoje faktyczne umiejętności
9. Przebieg i zróżnicowanie kariery zawodowej
10. Wypracowane kontakty zawodowe
11. Wizerunek w social media
12. Twoje oczekiwania zarobkowe i te związane z formą zatrudnienia
13. To, do kogo trafi Twoje CV
14. To, czy ogłoszenie o pracę jest prawdziwe czy fikcyjne
15. To, jaką masz wiedzę o rynku pracy i jak wiele razy pracy szukałeś
16. Jakość HR w danej firmie i jakość procesu rekrutacyjnego
17. To, czy musisz się relokować, czy nie
18. To, czy posiadasz środki finansowe na szukanie pracy
19. Twój stan zdrowia i samopoczucie
20. To, jak mocną masz konkurencję
21. Zapotrzebowanie na rynku pracy na takie osoby jak Ty
Szanowny Kandydacie. Pamiętaj, że arcymag Gerwazy, Wróżka Zębuszka, taksówkarz, Kołcz Marian, sprzedawca powietrza w słoiku, pijany wujek u cioci na imieninach, czy 25 letnia mentorka to nie są najlepsi doradcy zawodowi. Bądź ostrożny i rozważny w doborze doradców.
Koła wsparcia i wzajemnej adoracji w social media dla szukających pracy też nie działają. Rzewne komentarze i życzenia typu „trzymaj się dasz radę”, czy „ludzie pomagamy bo trzeba pomóc” to szkodzi szukającemu pracy, a nie pomaga. Rekruterzy unikają takich osób jak ognia. Takie zachowania nie przyciągają pracodawców ani rekruterów, a jedynie kolejne bezrobotne osoby. Jeśli używasz do szukania pracy portalu Linkedin to pamiętaj, że nie liczy się tylko zasięg jaki generujesz, ale przede wszystkim jakość kontentu jaki emitujesz (czyli jakość treści). Emocje obcych ludzi nawet te pozytywne w szukaniu pracy Ci nie pomogą, za to mogą Ci mocno zaszkodzić.
Skąd to wiem? Z doświadczenia. I nie polecam.
Za to zalecam dystans i asertywność.
Uważaj na doradców kariery. Przeczytaj tekst poniżej.
LINK:
https://dobryhr.eu/doradcy-kariery-job-coaching-test-gallupa-czy-warto-badz-ostrozny/
Autor: Jakub Iciaszek
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Wesprzyj autora poprzez patronat.